czwartek, 1 czerwca 2017

Poduszka w kształcie głowy LEGO


Pomysł na prezent dla małych fanów Lego.
Ze starszymi fanami można szyć wspólnie :)

Potrzebne :

  • żółty materiał  (np. materiał minky),
  •  klej do tkanin ,
  •  cekiny,
  • Filc czarny  (na Aliexpress.com są bardzo tanie gotowe kółeczka z filcu. Były w kolorze białym, ale można je pomalować czarnym lakierem do paznokci)
  • Igła lub maszyna do szycia, nożyczki, biała nitka 
Kształt głowy lego można narysować "na oko" na złożonym w pół  materiale wywróconym na lewą stronę. Spiąć szpilkami, zszyć, zostawiając dziurkę na wypychanie watą. 



Wywinąć na druga stronę. Wypchać watą (chociaż można wypróbować inne materiały, np kulki silikonowe). Zszyć dziurkę. Dokleić oczy z filcu, z cekinów ułożyć uśmiech.




niedziela, 21 maja 2017

Biofeedback w sporcie

Trening dla sportowców polega między innymi na :
  • obiektywnej ocenie pulsu i oddechu;
  • nauce kontroli pulsu i oddechu w stresie (trema);
  • nauce technik relaksacji, treningów oddechowych.
  • synchronizacji półkul mózgowych.
  • kontroli reakcji fizjologicznych, emocji w stresie
  • ulepszeniu zdolności poznawczych - szybsza reakcja na bodźce, szybsze przetwarzanie danych, = podejmowanie lepszych decyzji
Sławne osoby korzystające z Biofeedback to między innymi: Adam Małysz (skoczek narciarski), narciarze austriaccy, Ralf Schumacher (kierowca formuły 1), Maria Sharapova (tenisistka), Chris Kaman (gracz NBA). „Metoda biofeedback to, co prawda tylko jeden z elementów wchodzących w skład treningu Adama Małysza, ale jestem przekonany, że ma niezwykle istotny wpływ na jego sukcesy. Pozwala mu się wyciszyć i skupić przed skokami, a to bywa w sporcie decydujące”- powiedział psycholog Małysza, dr Jan Blecharz z krakowskiej AWF. (źródło: Puls Medycyny)

Metoda Biofeedback była np. stosowana w treningach olimpijczyków w atletyce oraz innych sportach - https://youtu.be/eOuHWNQ1INA .

Piłkarze AC Milan korzystają z terapii Biofeedback: http://neuroterapia.livejournal.com/14456.html

Metoda Biofeedback


Metodę stworzono na potrzeby ośrodka lotów kosmicznych NASA, w którym wykorzystywano ją do szkolenia astronautów będących w dużym stresie. Do tej pory biofeedback jest częścią treningów dla astronautów. Od 60 lat technikę tę wykorzystują też przez jednostki wojskowe i ośrodki szkolenia pilotów.

Pracujący mózg emituje czynność bioelektryczną, którą aparat EEG Biofeedback odczytuje poprzez elektrody zamocowane na głowie pacjenta, następnie program komputerowy analizuje powstały zapis fal mózgowych.

Biofeedback to „biologiczne sprzężenie zwrotne”. W czasie treningu pacjent uczy się siłą woli modyfikować wzorzec fal mózgowych, dzięki czemu optymalizuje swój stan psychofizjologiczny. Jest to możliwe dzięki niezwykłej plastyczności ludzkiego mózgu - pod wpływem bodźców środowiska potrafi dokonać trwałych zmian w obrębie synaps i sieci nerwowych. W wyniku czego organizm lepiej funkcjonuje, następuje poprawa pracy mózgu.

Mózg zapamiętuje i odtwarza te reakcje, które są nagradzane, dąży do kolejnych nagród, optymalizując swoją pracę. By zmienić funkcjonowanie kory mózgowej wystarczy trenować tylko jedną lub dwie okolice, by inne zmieniły swoją pobudliwość dzięki połączeniom neuronalnym!

Najczęściej analizowane są cztery podstawowe rytmy EEG: delta (najwolniejszy), theta, alpha i beta (najszybszy).
Fale DELTA wytwarzane są w czasie głębokiego snu, THETA w półdrzemce, medytacji, ALPHA gdy jesteśmy zrelaksowani, a BETA gdy jesteśmy skupieni. W pobudzeniu i napięciu mózg wytwarza fale o jeszcze wyższych częstotliwościach. W czasie treningu EEG Biofeedback dążymy do nauki samoregulacji tych fal, tak by poza treningiem utrzymać nowo ukształtowany nawyk.


Skuteczność terapii EEG Biofeedback

W skuteczności metody dużą rolę odgrywają indywidualne możliwości oraz oczywiście motywacja pacjenta i wsparcie od otoczenia. Trudności nie znikają jak za pomocą magicznej różdżki i trzeba być tego świadomym. EEG Biofeedback jest metodą klasycznej medycyjny i znajduje się w spisie międzynarodowych procedur medycznych.

Pierwsze badania nad metodą EEG biofeedback przeprowadzono na Uniwersytecie w San Francisco już w roku 1958, a później badaniami zajmowało się także NASA (1972r), udowodniając, iż jesteśmy w stanie zwiększać amplitudy fal mózgowych siłą woli.

- W terapii ADHD w badaniach Monastry z 2002r. wykazano, iż w grupie pacjentów leczonych metodą EEG Biofeedback korzystne zmiany utrzymały się nawet po odstawieniu leku Ritalin. Natomiast w grupie wykorzystującej jedynie Ritalin nastąpił nawrót objawów tydzień po odstawieniu leku.

Amerykańscy pediatrzy (American Academy od Pediatrics, 2012) umieścili Biofeedback na liście najbardziej skutecznych metod terapeutycznych w pracy nad deficytami uwagi i nadpobudliwości.

-Tansey (1993) i Lubar (2003) udowodnili, że pacjenci potrafili utrzymać zdolność kontroli własnej hiperaktywności nawet do 10 lat po treningu.

- Rosenfelf, Baehr (2001) udowodnili poprawę u pacjentów z depresją dzięki terapii Biofeedback. Pozytywne zmiany utrzymywały się do 5 lat.

- Rice i in. (1993) udowodnili poprawę stanu u pacjentów z zaburzeniami lękowymi.

- Peniston i Kulkosky udowodnili polepszenie stanu osób z PTSD (po 30 sesjach neurobiofeedback)


EEG Biofeedback całkowicie nie zlikwiduje złożonych zaburzeń rozwojowych układu nerwowego (np. ADHD, dysleksja, autyzm, Asperger), ale znacznie poprawi funkcjonowania osoby cierpiącej na te zaburzenia.

Redakcja Openmedica o terapii: https://www.youtube.com/watch?v=BbqlgVsVPA8

Artykuły o metodzie: http://polki.pl/zdrowie/psychologia,sila-umyslu,10002768,artykul.html

czwartek, 9 marca 2017

Odlew 3D rączki / stópki niemowlęcia

Ściskając codziennie małe rączki i stópki naszego maleństwa, chciałoby się móc zatrzymać to uczucie na zawsze.  Odcisk stopy w 3D będzie więc świetną pamiątką.

Jest to też fajny pomysł na zabawę plastyczna z dzieckiem starszym.

Albo pomysł na prezent z okazji dnia babci, dnia dziadka.

Na Allegro można znaleźć specjalne zestawy do odlewów 3D. Nie są aż tak drogie, ale niestety ryzyko niepowodzenia podczas pierwszej próby jest duże, więc warto poszukać odpowiednich produktów w sklepach dla protetyków.

Potrzebne będzie:

- do wykonania formy : KROMOPAN (alginat do elastycznych wycisków) - za 450 g ok 16zl.
- do wykonania odlewu: gips modelarski kl 2. - np. Stodent gips dentystyczny , 5 kg (najmniejsze opakowanie, ale przyda się do innych zabaw) za ok 16 zl.
- pojemnik do wymieszania powyższych
- pojemnik, w którym zrobimy odlew, ale można użyć tego samego pojemnika (np. odciętego dna butelki 2l , w którym od razu mieszamy produkty bez przekładania )
- miarkę do płynów ( opcjonalnie, bo można tez na oko: w proporcjach 2 cz. wody na 1 cz. Kromopanu.) Ja użyłam 600ml wody i 300 gram Kromopanu. Niestety pojemnik był zbyt płytki, przez co odlew wyszedł nie do końca dobrze.



  1. Mieszamy Kromopan, najpierw woda potem proszek (temp. wody 20stopni  - tak napisano na opakowaniu, ale najlepiej użyć zimnej wody ! Inaczej za szybko tężeje i wychodzą kluchy)  Konsystencja musi być jak  śmietana (ale nie musi być idealnie gładka).  Mieszamy 45 sekund, aż masa stanie się z fioletowej różowa. Można mieszać mikserem.
  2. Przelewamy do pojemnika plastikowego. Albo od razu wsadzamy rękę w masę. Uwaga , szybko tężeje.
  3. Nóżkę / rączkę dziecka zmoczoną wcześniej wodą wkładamy w masę. Trochę nią poruszamy, by pozbyć się pęcherzyka powietrza. Czekamy 3 minuty  ( wieczność przy ruchliwym dziecku, więc można spróbować jak śpi.) Masa zmieni kolor na biały. 
  4. Wyciągamy kończynę ;) - poruszając lekko w różnych kierunkach. 
  5. Rozrabiamy gips - do wody sypiemy proszek, nie odwrotnie.  Proporcje na opakowaniu, ale mniej więcej na wyczucie musi być to konsystencja jogurtu. Niektórzy polecają zalać gotową formę wodą, żeby odmierzyć ile potrzeba ml, potem przelać wodę do innego pojemnika i wyrobić gipsu dokładnie tyle ile trzeba. Ale przy posiadanym 5kg gipsu  szczególnie nie trzeba się tym martwić.
  6. Wlewamy gips do gotowego wycisku, przechylamy w różne strony, by wpłynął w zakamarki. Czekamy min. 3 godziny.
  7. Wyciągamy cala galaretowata masę z pojemnika. Następnie obieramy ostrożnie, aż wydobędziemy nasz gipsowy odlew. 
  8. Resztki Kromopanu z zakamarków można wydobyć np. wykałaczką. Nierówności usunąć można papierem ściernym. Gotowe!

Tutaj filmik znaleziony w internecie: Jak zrobić odlew 3d



środa, 15 lutego 2017

Przedłużony lęk separacyjny



Prawie każde niemowlę przechodzi lęk separacyjny, zwykle między 7 a 9 miesiącem życia. Jego pamięć jest już na tyle trwała, że pozwala mu zauważyć jak ważna i niezbędna jest mama (lub najczęstszy opiekun), natomiast nie rozumie jeszcze, że zniknięcie rodzica nie oznacza, iż zniknął na zawsze.

W sytuacjach lęku separacyjnego objawiającego się u dziecka np. nagłym płaczem przy chwilowym zniknięciu opiekuna, trzeba pozytywnym, radosnym tonem zapewnić dziecko "Hej tutaj jestem, wszystko w porządku". Lęk może trwać miesiąc, a nawet i parę.
Jeśli biegniemy zaaferowani, wołając "Tu jestem" tonem odzwierciedlającym panikę dziecka, potwierdzamy tylko jego obawy, że coś jest nie tak.

Ekstremalnym przykładem może być dziecko, które chce być ciągle na rękach. Nie oznacza to oczywiście, że nie powinniśmy w ogóle nosić dzieci na rękach, bo "się rozpieszczą"! Jeśli już doszło do tego, że nasze dziecko zawsze krzyczy i płacze postawione na podłodze, że nie można nawet zmyć naczyń czy ugotować obiadu, trzeba powoli zacząć przyzwyczajać malucha do samodzielności:
  • nie używać tonu pełnego użalania się. Zamienić ten ton na radosny. 
  • Kucnąć i przytulić dziecko, zamiast podnosić, potem odwrócić czymś uwagę.
  • Mówić dużo do dziecka, zagadywać. Jeśli wychodzisz do innego pomieszczenia, mów dalej zza ściany, zapewniając, że wszystko OK, wtedy dziecko nauczy się, że choć cię nie widać, to dalej jesteś niedaleko. 
  • NIE pozwalać na wypłakiwanie się, które tylko zaburza zaufanie do rodzica.
  • Bawić się w "akuku", żeby nauczyło się, że zawsze pojawiasz się po chwilowym zniknięciu.
  • Powoli przyzwyczajaj do większych odległości - wychodź z pomieszczenia, potem przed dom.
  • Jeśli wychodzisz z domu, a dziecko zostaje z opiekunką, kimś z rodziny, niech macha ci na pożegnanie, żegnaj je również radosnym tonem (jeśli płacze przy tym, to jest to normalny objaw przywiązania).


Nagła zmiana zachowania niemowlęcia - co robić?

Kiedy już wydawało się, że rozpracowaliśmy plan obsługi naszego dziecka, ono zaskakuje nas czymś na nowo.. Spało świetnie, nagle "użeramy się" godzinę każdego wieczoru. Jadło wszystko, nagle chce jeść tylko jedną rzecz w kółko. Bawiło się samo, nagle wisi nam u nogi pół dnia.  Lubiło kąpiele, nagle krzyczy w trakcie, itd..
Czasem jest to po prostu jakaś faza, którą dziecko przechodzi, chwilowa fanaberia, którą trzeba przeczekać, a czasem trzeba przyjąć jakąś taktykę.

Pamiętaj, że dziecko eksploruje świat, wszystko co robi jest dla niego eksperymentem, a nie personalnym atakiem i złośliwością.  Może cię męczyć i wkurzać, ale nie robi tego specjalnie - ma po prostu mniejszy repertuar zachowań, by móc ci przekazać, w czym jego problem. Jeśli jego płacz doprowadza Cię do szału (a po całodziennym słuchaniu jak najbardziej doprowadza, jeśli nie ma się pomocy od innych), zadbaj też o siebie,  kiedy tylko możesz odsypiaj / relaksuj się (sprawdź, jak działa na ciebie trening autogenny, autohipnoza). Olej pranie, prasowanie i sprzątanie na kilka dni, jeśli nie masz siły i czujesz się ciągle rozdrażniona. Nie da się zrobić wszystkiego. Zignoruj partnera, który zdziwiony  pyta po powrocie ze swojej pracy, co ty przez cały dzień zrobiłaś. ;) Jemu przynajmniej przysługuje w pracy przerwa, Twoja praca to 24h na dobę...
Jeśli nie dasz rady fizycznie/psychicznie, to jak zajmiesz się dzieckiem?

  1. Odkryj źródło nagłej zmiany. Co się działo ostatnio, jakieś zmiany w życiu domowym, powrót mamy do pracy, odstawianie smoczka/piersi, choroba, Twoje złe samopoczucie, gorszy nastrój, nowa niania, kłótnie w domu? Może to ząbkowanie, nowa dieta dziecka, wyjazd na wakacje, nowy etap rozwoju (np. nauka chodzenia). Może wzmocniłaś/łeś zachowanie dziecka swoimi reakcjami?
  2. Zdecyduj, co jest najważniejsze, którym problemem zająć się najpierw. (Np. nie odstawiaj od piersi w tym samym czasie, co od smoczka.)
  3. Wróć do początku - przemyśl, w którym momecie odstąpiłaś od planu, który dobrze działał. (np. zaczęłaś dawać dziecku pierś w nocy, kiedy się zbudziło, chociaż już od dawna nie potrzebowało karmienia nocnego)
  4.  Zaakceptuj to, czego nie możesz zmienić. (np. twoje dziecko nie jest towarzyskie tak jak Ty).
  5. Dawaj dużo miłości! Pociesz dziecko, gdy Cię potrzebuje
  6. Bądź konsekwentna - wszystkie nowe podejścia i taktyki nie zadziałają w jeden dzień. Cierpliwości.
  7. Ucz się na błędach. Jeśli Twoje dziecko po wizytach u znajomych jest problematyczne, nie znaczy to, że macie odciąć się od ludzi - skróć długość wizyt lub wybieraj znajomych z łagodniejszymi, spokojniejszymi dziećmi ;)


Przykłady nagłych problemów:

 Bawiło sie same, a teraz nie chce.

Może dziecko wkroczyło na nowy etap rozwoju. Dotychczasowe zabawki już je znudziły, za mało stymulują, dziecko chce, żebyś mu pomogła odkrywać świat, zaciekawiła czymś nowym, zabawką, której jeszcze nie rozpracowało.
Często też dzieci chcą co chwilę siedzieć dorosłemu na kolanach lub na rękach.
Przydatne jest wtedy zamiast ciągle podnosić malucha, siadać na podłodze razem z nim i wtedy go tulić. Potem zająć jakąś zabawą (tak wiem, łatwo powiedzieć...). 

 
Złoszczenie się.
Dziecko staje się coraz badziej niezależne, chce wszystkiego dotykać, a ty musisz mu ciągle czegoś zabraniać? Zorganizuj mieszkanie tak, żeby na wyciągnięcie jego ręki nie było nic niebezpiecznego czy cokolwiek, czego nie chcesz żeby dotykał. Wtedy nie będzie się frustrował zakazami.

Dzieci wyczuwają też nasze emocje. Jeśli jesteś podminowana, masz ochotę wrzeszczeć, ono to wyczuwa, robi się nerwowe. Koniecznie odpocznij. Cokolwiek, wypłacz się, obejrzyj zabawny serial, wal pięściami w poduszkę w pokoju obok.  Nie zwalczaj agresji agresją, to tylko pogorszy sprawę.

Bunt 2-latka może zacząć się trochę wcześniej, albo później. Rzucanie jedzeniem, wściekanie się, chęć robienia wszystkiego samodzielnie, ulubione słowo "NIE". Ważne, by nie reagować na to wszystko śmiechem. Nie przekupuj też, nie poddawaj się dziecku, ale reaguj łagodnie z miłością. Wyznaczaj granice: "Nie lubię rozmawiać z kimś, kto na mnie krzyczy albo mnie gryzie". Jeśli rzuca jedzeniem - wyciągnij z krzesełka i powiedz "Nie wolno rzucać jedzeniem". Jeśli ma napad złości, weź za rękę, posadź sobie na kolanach, albo obok siebie na podłodze, powiedz "posiedzę z tobą, dopóki się nie uspokoisz". Naucz się, co wywołuje jego złość, jak wygląda tuż przed napadem, by zapobiegać i wyciszać zanim się wydarzy.
Zastanów się, czy to  nie sposób na przyciągnięcie uwagi. Ile tak naprawdę czasu spędzasz z dzieckiem, nie oglądając TV, nie patrząc się w telefon, nie patrząc w dokumenty. Dzieci wyczuwają naszą "nieobecność". Zaplanuj więc chwile, kiedy będziesz dla dziecka na wyłączność. Trzeba dziecku tłumaczyć "Teraz mama ma chwilę dla siebie, będę się bawić z tobą jak to skończę ".  też pokazać, że naszą uwagę mogą przyciągnąć w pozytywny sposób, bez krzyku. 

Nieśmiałość.
Niektóre dzieci mają po prostu taki charakter, że nie chcą iść do innych dzieci i nawiązywać z nimi kontaktu. Najgorsze co można, to odpychać takiego malucha, powtarzając "no idź baw się z dziećmi". Jeśli widzimy, że naprawdę nie chce, pcha się na kolana, itp. , pozwólmy mu na to. Zapewnijmy, że może siedzieć, dopóki nie będzie gotowy bawić się z innymi. Możemy usiąść na podłodze obok malucha, będzie czuł się pewniej.  
Warto też takich nieśmiałych i wystraszonych przygotowywać do tego co będzie się działo, dzieci lepiej sobie wtedy radzą ("Idziemy do mojej koleżanki, będzie tam chłopczyk w twoim wieku", "Poćwiczymy w domu piosenki, które śpiewacie na zajęciach muzycznych").

Problemy z zaśnięciem / budzenie się.
Być może dziecko przechodzi skok rozwojowy (6 tyg, 12 tyg, później w różnych odstępach czasu) i potrzebuje więcej jedzenia w ciągu dnia (albo częstszego). Dlatego budzi się w nocy. Jeśli tak się wydarzy,  pierwszej nocy nakarm głodomora, a następnego dnia zwiększ dawki dzienne. Tak, by w nocy nie przebudziło się z głodu. Jeśli nie zauważysz tego w porę, dziecko przyzwyczai się do budzenia o tej samej godzinie, nawet jeśli juz nie jest wcale głodne. Poznasz to po tym, że ciągle budzi się jak w zegarku, o tej samej porze. Jeśli budzi się o różnych porach, to prawdopodobnie jest głodne, lub coś je boli.

Problemy ze spaniem mogą też wynikać z zaburzenia rutyny dnia. Wiadomo, że każdy z nas ma różne sprawy do załatwienia, ale niestety ciągając dziecko gdzieś w czasie, gdy powinno mieć drzemkę, zaburza jego rytm. Staraj się, jeśli możesz, wpasować swoje sprawy w grafik twojego małego szefa ;). Nakarm w domu, pobawcie się w domu, a czas drzemki niech będzie w wózku lub samochodzie w drodze do miejsca, w którym musisz być. Idealnie byłoby, żeby przez 2 tygodnie w początkowych miesiącach życia dziecka nie musieć nigdzie podróżować i niczego załatwiać, aby wprowadzić stały plan dnia.

 
 Nagle zaczęło bać się wanny.
Zazwyczaj przyczyną jest po prostu to, że dziecko czegoś się wystraszyło. Może poślizgnęło się, zachłysnęło, mydło wpadło do oka, woda była za gorąca lub za zimna? Zmieniłaś wanienkę na nową, większą? Potrzebny będzie czas, by na nowo zaczęło ufać. Weź kąpiel z nim, by czuło się bezpiecznie. Wprowadź nową zabawkę i zagadaj dziecko. Nie myj mu włosów przez kilka dni - nic mu się od tego nie stanie, a wyeliminujesz problem strachu przed mydlinami w oczach. Jeśli dalej walczy, myj gąbką albo w zlewie. Nalej malutko wody i pozwól stać w wanience (trzymaj je oczywiście).  Postaw dziecko obok wanienki i pozwól mu bawić się wodą, siedząc na zewnątrz. Może też dziecko jest zmęczone w porze, którą wybierasz na kąpiel.

Nagły lęk przed obcymi.

Dziecko wcześniej zostawało z różnymi nowymi osobami, a nagle zaczęło robić histerię (często ok. 8 miesiąca). Oprócz lęku separacyjnego, przyczyną może być też to, że dorasta i widzi już różnice między ludźmi. Wcześniej każda twarz była dla niego obojętna (oprócz twojej). Nawet jeśli nigdy nie bało się obcych, chętnie zostawało z losowymi osobami, zawsze przygotuj się, by nowa opiekunka spędziła kilka chwil wspólnie z tobą i dzieckiem.

Nagle nie chce jeść jakichś potraw albo je tylko jedną.
Tak czasem bywa, jeśli dziecko chce jeść w kółko jedną potrawę, pozwól mu, nie walcz na siłę, bo to zaostrza problem. Jeśli znudziła się mu kaszka, może dosyp do niej płatków, wrzuć owoce (lub dla młodszego niemowlaka - połowę słoiczka owocowego). 
 

Jak ćwiczyć koncentrację uwagi i pamięć?

Nasz mózg radzi sobie całkiem nieźle z zapisywaniem danych. Uważa się, że jest w stanie zachować do 2,5 petabajtów informacji - jednak uz...